ZA górami za lasami
Daleko za górami i lasami,
Gdzie słonko mocniej ogrzewa
I oplata dolinę promieniami,
Wiatru warkoczem,
JEST RAJ...
A wiatr lekkim i cichym podmuchem
Unosi kolorowe latawce.
Lecą wysoko
Nad łąkami-
Puchowe istnienia,
Zaczną gdzieś życie nowe.
A łąki zielone ukwiecone barwami tęczy
Przytulają złote i białe kozy, sarny, jelenie
I ptaków stada,
By dać im siłę
Soczystej traw zieleni.
.
Małe koźlątka pomrukują radośnie,
Skacząc i biegając-
Radują się
Ciepłem majowym
I obfitością darów natury.
A mnie już tam nie ma.
Raj utracony.
Odeszłam po tęczowym moście...
Spadły łzy jak kryształy.
Dusza uleciała gdzieś samotnie,
z ANIOŁAMI.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz