Moja wola jest Twoją Panie
Choć nie rozumiem
Jak to może być
wszyscy wierzący i wszyscy zabijają
Zwierzęta
torturują
porzucają
Przywiązują do drzew w lesie
w parku
na bagnach
topią w rzece i jeziorach
Jak to jest
BEZ WODY I JEDZENIA
BEZ SCHRONIENIA
GINĄ
W wielkim bólu
Jak to jest
Kim JESTEŚ BOŻE
Jak to jest
Serce mi pęka
I wierzyć mam
że
Może będzie lepiej