Zamieszkałam w Twoim sercu
w kącik wtuliłam się

i razem oddychałam


Gorące ciepło otulało
  mnie falą
miłości

dotykałam
 pulsowania

 szeptałam


KOCHAM TAK
KOCHAM TAK

TAK TAK
TAK TAK

Istnieję byś żył dla mnie
Ale nie ma Cię już
 Arkadij K


 Pączek
róży najpiękniejszej
 białym  płatkiem
głaszcze Twoje serce

słodkością cukru
roztapiam się w Tobie


w miłości  mentalnej
wodą jestem TWOJĄ

Róży gasząc pragnienie
w serca Twego głębinach


PUK PUK
PUK PUK

TAK TAK

TAK TAK

Anioły moje

Anioły moje 
na skrzydłach przyniosły Cię
do domu




Chroniły przez tak długi czas
blaskiem serc swoich

Radość zagościła w mojej duszy
i powiew nadziei



Lecz słowa dając
nie obiecały spełnienia



I jakiś wiatr zimny
w sercu moim hula
ziębiąc uczuć iskierki

Gasząc podmuchem
zostawia tylko pustkę
i ciemność

I czuję
  odchodzisz

 życie twarz ukazuje inną




To Ty
 jakby nie Ty

jak ktoś dla mnie obcy
obojętnością
ściele każdy dzień



I w codzienności tej
 już  tylko mała drży skra miłości

w nadziei tańca  na wiadomość

na jedno choć słowo



 


Tęsknotą otulam serce moje
i marzeniem cichym
pozwalając duszy
by
 była wciąż przy Tobie







Anioły moje Twoimi są
może one szepną Ci
ciche słowo

KOCHAM

Trudno tak





samotność skąpana w tęsknocie
smutek w oczekiwaniu

zamykam oczy
czuję
łez smak  słony



 oddech



jak westchnienie duszy




Siła jakaś potężna
wciąga mnie w   wir codzienności
 

tak cicho



Nie chcę się budzić
z tego snu


WRÓĆ jeśli chcesz
KOCHAM CIĘ
 

 Kim oni  są
ANIOŁOWIE?

2 PIERWSZE ZŁOTE KULE
zobaczyłam jak umierałam
 były  obok mnie

 Aniołów 100

 spotkałam
 na Ziemi

nie wiedziałam kim są


 po latach zrozumiałam





są obok nas
 niby bezdomni
 niby zabłąkany
 pies

kot
 a może tylko wiewiórka

i ten gołąbek co
  codziennie puka  w moje okno


 nie mnie oceniać jaki ten świat
 tylko tu żyję chwilę

niedługo wrócę do DOMU

 proszę tylko
  dla innych
 i dla braci mniejszych


 ONE tez  czują
myślą

 jak można znęcać się tak


 Czy tak postępuje  człowiek
 Który wierzy w BOGA?!

Zwierzęta też mają dusze

 Nie  nazwę
nazwaniem

życia mojego na  Ziemi..





NIE  nie..

potrafię oddychać

-oddycham z trudem




  Zadziwił  mnie ten świat


Umieram
 z każdym
 dniem



KOCHAJ i      szanuj drugiego

ANIOŁOWIE  

nie wiem  kim są
Jedno wiem
 SĄ obok NAS:)

 tak szybko odchodzimy

 


 tak   mało czasu by
 powiedzieć
KOCHAM CIĘ SYNU
CÓRKO
OJCZE


 MATKA JUŻ UMARŁA


i  jak
 mam żyć


NAWET CHRIS NORMAN UMARŁ

DLA  ABDAGENA




Nie zostawiaj mnie

Zawsze byłeś cząstką

i cząstką


 mojego ŻYCIA





CHRIS




 
1 raz widziałam Cię
 w Sopocie



NIGDY NIE ZAPOMNĘ


Nie potrafię wyrazić w słowach  co czuję




 Ale to Ty byłeś w moich snach

ABDAGENIE

CYGANKA  PRAWDĘ
 POWIE

 to Ja
:))*]





  Cię znajdę



W Twoich snach




i kocham CIĘ

 NA ZAWSZE!

APEL DO WASZYCH SERC

Jesienne smuteczki
brzuszki kudłate
czekają na serca dar

Oczekują pomocy i odrobinę miłości







Ufają
że przyjadę i nakarmię

Jak małe dzieci
ocierają się o nogi
i cichym miauczeniem
skarżą się na swój los...

A po obiadku chwile radosne...
koziołki, gonitwa
i wielki uśmiech
wdzięcznych
bezdomnych

 opuszczonych
 braci moich


To tak niewiele od nas
A tak dużo dla nich...