Niebo do wynajęcia...
Pod niebem oblanym purpurowo-złotymi promieniami słońca
Usiadłeś pośród traw wysokich, łanów zbóż.
Powietrze drżało ciszą.
Wkroczyłeś w krainę snów na jawie.
Myśli popłynęły zielonym szlakiem
Ku bramom niebios.
Dźwięki anielskiej muzyki szeptały wiatrem.
Gdzieś z oddali snuły się nuty-
"Niebo do wynajęcia z widokiem na raj".
Byłeś natury oddechem,
Oczyszczałeś myśli błądząc po zakamarkach duszy.
Łączyłeś się z Bogiem.
Wiatr delikatnie pieścił twoją twarz
I szeptał w trawach, w łanach zbóż:
"Niebo do wynajęcia..."
I ciche słowa:
JESTEM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz