Medytacja w Stonehenge
Majestatyczne obeliski
kamienie odziane historią czasów
stanęłam przed nimi oczarowana
zaczęłam mieć sny na jawie.
Potężne energie przenikały moje ciało
...mrowiły strumieniami- w dół i w górę.
...Dłonie w białych plamach...
...otworzyły się czakramy...
...wszystko drżało, wirowało...
...przekształcało się w wizje kart już zapisanych...
...I tylko te wielkie ptaki...
...jak strażnicy zaświatów...
...siedząc na brzegach kamiennych bram...
...obserwowały-strzegąc starych tajemnic
źródła mocy nieznanej
Zamykałam oczy
...zjednoczyłam się z tą wielką energią...
...Byłam wpływem i odpływem...
...unosiłam się przez dale kosmicznego oceanu...
...trwałam, byłam jednością..
...ze wszystkim i wszystkimi wokół...
...uśmiechały się wszystkie istoty...
...nieznane twarze, kształty postaci...
...I skrzydła Aniołów mnie otaczały...
...jak komunia z Wielką
Święta Mocą..?
...nawiązany kontakt mentalny...
...pozwolenie na czerpanie energii boskich...
...A moje stopy..uniosły się...
...frunęłam ponad zielenią traw......
...byłam tylko cząstką atomu...
...a TYLKO
:całym wszechświatem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz