WCZORAJSZY DZIEŃ
I choć minął wczorajszy dzień
w sercu został jakiś ból
jakiś cień
ozłocony słońca promieniem
tęsknoty szum na wilgoci ust
słowo zamarłe-niewypowiedziane
muzyka smutku płynąca z duszy samej
Kto łez moich strumienie osuszy
Kto przytuli serca czerwienią
pustka i ogrom cierpienia
Świat radośnie zaprasza do życia
nektar kwiatów podając jak wino
Lecz w mym sercu-pękło coś
umarło
Panie mój
wróć mi życie nadzieją marzeń
pomóż odzyskać duszy spokój
Mijam codzienność jak wczoraj
Jak sen co był koszmarem
Nie chcę spać i nie chcę już marzyć
W oknie samotnie stoję
i szukam we wspomnieniach
uśmiechu na twojej twarzy
Może wiosny czar i ciepło słońca
otuli moją tęsknotę
tęsknotę bez końca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz