OCZEKIWANIE
Otulona smutkiem i nadzieją
Czekałaś
Mijały minuty i godziny
Noc w gwieździstej szacie zaiskrzyła
Nie mogłaś spać
Czekałaś
Nadzieja coraz słabsza
Jak ćma odleciała
Do pokoju wpadł zimny wiatr
Dłonie oziębłe zadrżały
Z serca wyrwał się płaczu spazm
I wtedy światełko ujrzałaś
Uśmiech wrócił na twarz
On był tam
Twój ANIOŁ
Parę myśli mentalnych
I sen otulił cię kołdrą z kolorowych marzeń
Wiedziałaś że jest
Że będzie
To tylko było smutne oczekiwanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz