Trudno tak
samotność skąpana w tęsknocie
smutek w oczekiwaniu
zamykam oczy
czuję
łez smak słony
oddech
jak westchnienie duszy
Siła jakaś potężna
wciąga mnie w wir codzienności
tak cicho
Nie chcę się budzić
z tego snu
WRÓĆ jeśli chcesz
KOCHAM CIĘ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz